Idą ciężkie czasy dla palaczy. Od 15 listopada część z nich będzie musiała zapomnieć o paleniu w swoich ulubionych pubach, czy restauracjach. Tego dnia wchodzi bowiem w życie przepis zakazujący palenia tytoniu w miejscach publicznych. Mniejsze lokale będą całkowicie wolne od dymu, większe, posiadające dwie lub więcej sal mają być podzielone na strefy dla palaczy oraz te dla osób niepalących.
Nie tylko z lokali gastronomiczno-rozrywkowych znikną popielniczki. W przerwach od pracy nie zapalą już m.in. nauczyciele, pracownicy służby zdrowia, czy wychowawcy w przedszkolach. Ten sam przepis mówi także o zakazie palenia w zakładach pracy, więc możliwe że niemal każda grupa zawodowa ma przed sobą ostatnie dwa tygodnie kiedy to może jeszcze legalnie zaciągnąć się przysłowiowym dymkiem.
To nie koniec złych wieści dla palaczy. Od stycznia akcyza na wyroby tytoniowe znów zdrożeje. Szacuje się, że cena jednej paczki w zależności od gatunku wzrośnie o 50 do 90 groszy. A to tylko jedna z wielu podwyżek jakie czekają palaczy w najbliższych latach. Związane jest to z wymogami Unii Europejskiej, która wydała dyrektywę głoszącą o tym, że cena minimalna na wyroby tytoniowe w danym kraju nie może być mniejsza niż 60 proc. ceny we wszystkich państwach wspólnoty.
Więcej w serwisie Wiadomości24.pl
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia?
Napisz!Wyraź swoją opinię na ten temat!
Skomentuj informacjęChcesz ZA DARMO zareklamować swoją firmę? Dodaj ją do naszego Katalogu Firm
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?