Dla Kawęckiego był to drugi triumf na tej imprezie. Tak jak w czwartek na dystansie dwukrotnie dłuższym najgroźniejszym rywalem okazał się Aschwin Wildeboer Faber. Hiszpan przegrał o 0,18 s i ponownie musiał zadowolić się drugim miejscem.
"Jestem bardzo dumny z tego co tutaj pokazałem. Ciężko pracowałem z trenerem Jackiem Miciulem, by to osiągnąć. Bardzo bym chciał, aby młodzi Polacy poszli w moje ślady i aby styl grzbietowy stał się naszą specjalnością" - powiedział zawodnik Korneru Zielona Góra, który przy okazji ustanowił rekord Polski (50,43).
Także Czerniak może się pochwalić nowym najlepszym wynikiem w kraju (22,77), a stając w niedzielę na najniższym stopniu podium zdobył swój trzeci medal w Szczecinie. Wcześniej był bezkonkurencyjny na 50 m kraulem i 100 m stylem motylkowym. Tym razem musiał uznać wyższość Ukraińca Andrija Goworowa i Francuza Amaury'ego Leveaux. Do zwycięzcy stracił zaledwie 0,07 s.
"Finisz w sprintach to zawsze loteria i małe różnice nie są niczym niezwykłym. Nie czuję się przegranym, poza tym ustanowiłem rekord Polski" - podkreślił podopieczny Bartosza Kizierowskiego.
Łącznie biało-czerwoni zdobyli w Szczecinie osiem medali - pięć złotych i trzy brązowe.
O pechu może mówić Paweł Korzeniowski. Tak jak w sobotę na 200 m stylem motylkowym, musiał zadowolić się czwartym miejscem. Do miejsca na podium w wyścigu na 200 m kraulem zabrakło mu 0,18 s. Zwyciężył Niemiec Paul Biedermann.
Poniżej oczekiwań na 100 m stylem motylkowym wypadła natomiast Otylia Jędrzejczak. Polka osiągnęła w decydującym wyścigu znacznie słabszy rezultat niż we wcześniejszym półfinale i zajęła dziewiąte miejsce. Najszybsza była Dunka Jeanette Ottesen.
"Nie wiem co się stało, popłynęłam prawie sekundę gorzej niż wczoraj. Muszę to na spokojnie z trenerem przeanalizować, ale ogólnie z mistrzostw jestem bardzo zadowolona" - oceniła mistrzyni olimpijska z Aten.
W niedzielnych finałach startowali również Jakub Jasiński (szósty na 100 m st. zmiennym), Aleksandra Urbańczyk (siódma na 50 m kraulem) i Alicja Tchórz (dziewiąta na 200 m st. grzbietowym).
Także dziewiąte miejsce, ale w wyścigu na 400 m stylem zmiennym, zajęła Karolina Szczepaniak (4.37,44). Zwyciężyła Mireia Belmonte. Dla Hiszpanki, która czasem 4.24,55 ustanowiła rekord mistrzostw Europy, był to czwarty triumf w Szczecinie.
"Nie przygotowywałam się jakoś wyjątkowo do tych mistrzostw. Trzeba jednak przyznać, że cztery złote medale, to dobry punkt wyjściowy przed przyszłorocznymi igrzyskami. Zastanawiam się, czy w Londynie nie wystartować jeszcze dodatkowo na 800 m kraulem" - powiedziała Belmonte.
Inne gwiazdy zawodów to bez wątpienia Węgier Laszlo Cseh, który ze Szczecina wywiezie trzy złote krążki i jeden brązowy, oraz Jeanette Ottesen. Dunka na podium stawała aż sześciokrotnie: cztery razy po indywidualnych startach (dwa złote i dwa srebrne medale) i dwukrotnie w sztafecie (złoto i srebro).
Gospodarzem przyszłorocznych pływackich ME na krótkim basenie będzie francuskie Chartres.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?