Ochronę przed silnym mrozem, śniegiem i marznącym deszczem dla 3-letniej suczki rasy mieszanej i jej trzech sześciotygodniowych szczeniąt stanowił stary domowy fotel i kilka desek. Przywiązana do budy miała opiekować się swoimi małymi. W takim stanie 40-letni mężczyzna porzucił zwierzęta. Od listopada wygłodzone i przemarznięte pozostawały bez opieki. Tylko dzięki dobrej woli i sercu mieszkających w pobliżu sąsiadów suczka z małymi przeżyła.
- Mundurowi przy współudziale inspektora Pogotowia dla Zwierząt z Trzcianki zabrali zwierzęta. Suka i jej szczeniaki zostały zbadane przez weterynarza i czekają na adopcję - wyjaśnia sierż. Beata Budzyń. - Mężczyzna odpowie za to przestępstwo przed sądem za co grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?