Tarnowska fundacja rozlicza się z przekazanej pomocy
Fundacja im. Hetmana Jana Tarnowskiego od początku wojny włączyła się w pomoc osobom uciekającym z Ukrainy i tym, którzy zdecydowali się pozostać w objętym konfliktem zbrojnym kraju, za naszą wschodnią granicą.
Zebrane darowizny w wartości ok 360 tys. zł zostały przeznaczone w głównej mierze na zakup artykułów żywnościowych i przemysłowych, lekarstw, artykułów medycznych i rehabilitacyjnych, okularów, artykułów szkolnych, zorganizowanie kursów języka polskiego, zajęć i półkolonii dla ukraińskich dzieci, pomoc przy transporcie, wyposażeniu miejsc zamieszkania oraz na wynajem magazynów i transport darów.
Fundacja pośredniczyła także w rozdysponowaniu darów materialnych. Te pochodziły m.in. z Polski, Holandii, Belgii, Niemiec, Irlandii, Wielkiej Brytanii . Trafiły one do uchodźców w naszym kraju, jak również – w 9 transportach humanitarnych – zawieziono je do Ukrainy, m.in. do Żytomierza, okolic Charkowa i Kijowa oraz obwodu Iwano-Frankowskiego.
- Centrum humanitarne przy ul. Wita Stwosza działało przez cztery miesiące – do 22 lipca. Uznaliśmy, że dalsze jego prowadzenie jest już zbyteczne, aczkolwiek nie odżegnujemy się od pomocy. Będzie ona jednak przybierać teraz inną formę – przyznaje Tomasz Kita, prezes Fundacji im. Hetmana Jana Tarnowskiego.
Nowy punkt, nowe formy wsparcia dla Ukraińców
Od 1 sierpnia na ul. Krakowskiej 13 (II piętro) działa punkt, w którym przyjmowane są wnioski od ukraińskich rodzin i w miarę możliwości będzie udzielana w pierwszej kolejności pomoc obywatelom Ukrainy, szczególnie dzieciom, którzy pochodzą z terenów objętych działaniami wojennymi, przybyli niedawno do Polski lub znajdują się w trudnej sytuacji zdrowotnej lub materialnej.
Pomoc udzielana będzie teraz przede wszystkim w zakresie:
- nauki języka polskiego,
- zajęć wyrównawczych i integracyjnych dla dzieci,
- porad psychologicznych i prawnych,
- pośrednictwa pracy – szukania możliwości poprawy swojej sytuacji poprzez podjęcie pracy, kursów zawodowych,
- pomocy w wypełnianiu wniosków urzędowych (pesel, zasiłki, pomoc finansowa np. z ONZ),
- pomocy w usamodzielnieniu się w Polsce (wyposażenie mieszkania, artykuły związane z wychowaniem i nauką dzieci itp.),
- pomocy w innych zdarzeniach losowych spowodowanych działaniami wojennymi w Ukrainie.
Punkt czynny jest od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00-15.00. Przed wizytą należy skontaktować się telefonicznie, dzwoniąc pod nr 513 066 421.
- Wiele wskazuje na to, że od września nie będzie już klas ukraińskich, a dzieci uchodźców będą uczyć się normalnych klasach. Stąd chcemy położyć duży nacisk na to, aby mogły jak najlepiej opanować język polski, by było im łatwiej przyswajać wiedzę – tłumaczy Tomasz Kita.
Fundacja szacuje, że od początku wojny udało się jej wspomóc ok. 7 tys. obywateli Ukrainy, tym około 5 tys. dzieci. Obecnie w sposób ciągły pomaga 509 rodzinom, w tym 695 dzieciom. Nie jest wykluczona organizacja kolejnych transportów z pomocą materialną za wschodnią granicę, ale będzie mieć ona formę celowaną, np. do konkretnego sierocińca.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?