Obecnie w pociągach PKP Intercity jednocześnie zajętych może być co najwyżej 50 procent miejsc siedzących. - Zmiana wprowadzona rozporządzeniem Rady Ministrów z 16 października br. służy temu, by pasażerowie mogli zajmować nie więcej niż co drugie miejsce siedzące, zachowując odstęp. Jednocześnie pasażerowie mogą zajmować dowolne miejsca w obrębie posiadanej klasy wagonu, bez względu na miejsce wskazane na zakupionym bilecie - tłumaczy biuro prasowe przewoźnika.
Przewoźnik zapewnia, że wzmacnia w miarę możliwości swoje pociągi dodatkowymi wagonami oraz dostosuje składy do bieżącego obłożenia w pociągach nie dopuszczając do przekroczenia limitu zajętości 50 procent miejsc.
- W trosce o bezpieczeństwo podróży, nadal konieczny jest ścisły nadzór nad poziomem zajętości miejsc nie tylko w poszczególnych relacjach, ale także na każdym odcinku podróży. Dlatego też cały czas zastosowanie ma wprowadzona od 4 czerwca obowiązkowa rezerwacja miejsc we wszystkich kategoriach pociągów - słyszymy.
Jednocześnie spada liczba pasażerów.
Biorąc pod uwagę dane z systemu sprzedaży za ostatni tydzień, w porównaniu do 2019 roku spółka odnotowała spadek w zakresie rezerwacji biletów o około 46 procent.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?