Nauka powszechnej historii Polski rozpoczyna się najczęściej od chrztu w 966 roku. Tymczasem osadnictwo na naszych ziemiach można datować na tysiące lat wcześniej.
Tereny położone wzdłuż Odry są szczególnie bogate w wielowiekowe zabytki, które odkrywa dla nas Marcin Dziewanowski, archeolog.
- Już jako piętnastolatek wiedziałem, że musiała tu być jakaś osada. Podczas spacerów po polach zauważyłem fragmenty ceramiki oraz ciemniejsze „plamy” na ziemi, które mogły świadczyć o tym, że w ty miejscu znajdują się jakieś pradziejowe jamy - wyjaśnia Marcin Dziewanowski.
Strzał w dziesiątkę
Wiedziony młodzieńczym instynktem kilkanaście lat temu rozpoczął prace archeologiczne w rejonie Stobna, Przylepu i Mierzyna. Okazało się, że na powierzchni siedmiu hektarów znajdowało się dawne „osiedle”, w którym mieszkali w latch 5100-4500 przed Chr. przedstawiciele trzech różnych kultur wczesnoneolitycznych, które wywodzą się z różnych części obecnej Europy środkowej i zachodniej.
- Świadczą o tym fragmenty odnalezionej w tym miejscu ceramiki. Pierwszy typ naczynia należy do kultury ceramiki wstęgowej rytej, a drugi do kultury ceramiki wstęgowej kłutej - tłumaczy Dziewanowski prezentując rekonstrukcje dwóch naczyń znalezionych na terenie wykopalisk w wykopie badawczym. Najważniejsze- wskazuje- są jednak współwystępujące w jednej jamie fragmenty naczyń kultury roesseńskiej z międzyrzecza Łaby i Renu oraz kultury ceramiki wstęgowej kłutej z okolic Śląska.
Starożytni rolnicy
Odnalezione przez Marcina Dziewanowskiego zabytki świadczą o tym, że osoby zamieszkujące przed tysiącami lat tereny wokół Szczecina prowadziły osiadły tryb życia.
- Zajmowali się przede wszystkim hodowlą zwierząt oraz uprawą roślin. Budowali też ogromne, jak na tamten czas, budynki mające ponad dwadzieścia metrów długości. O ich gospodarce świadczą fragmenty kamiennych narzędzi, naczynia i szczątki roślinne w pozostałościach po paleniskach oraz jamy po dawnych słupach konstrukcyjnych - wyjaśnia Marcin Dziewanowski.
Po zakończonych pracach archeologicznych stanowisko zostanie zasypane, a w tym miejscu najprawdopodobniej powstanie zostaną wzniesione domy.
- Dlatego staram się teraz zebrać jak najwięcej materiałów. Później przyjdzie czas na dokładne studia porównawcze i dalsze konsultacje, najprawdopodobniej, nie tylko w ośrodkach polskich - mówi Marcin Dziewanowski.
Zobacz również: Wykopaliska na Podzamczu. Odkryte piwnice sprzed ponad 70 lat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?