Mistrzowie Polski w niższych ligach i Regionalnym Totolotek Pucharze Polski

W niższych ligach spotkamy Tomasza Sokołowskiego, który w ekstraklasie rozegrał aż 210 spotkań. Były pomocnik m.in. Stomilu Olsztyn, Legii Warszawa, Górnika Łęczna, Ruchu Chorzów i Jagiellonii Białystok, a także 14-krotny reprezentant Polski pracuje jako trener. W kwietniu 2019 r. objął czwartoligowego Drukarza Warszawa, który pikował w tabeli. Jednak 49-letni szkoleniowiec tchnął w zespół nowe życie. Nie przegrał żadnego meczu do końca sezonu. W nowym kontynuował serię, a uległ dopiero w listopadzie, w półfinale Regionalnego Totolotek Pucharu Polski z Mszczonowianką (2:5).

- Przepis na sukces? Połączenie dobrej defensywy z atakiem, odpowiedzialności i dyscypliny taktycznej, podniesienie umiejętności zespołu i ciężka praca - wymieniał Sokołowski, który nie planuje wracać do ekstraklasy w nowej roli. - W dalszych planach jest to cel, ale zobaczymy, czy będę komuś potrzebny jako asystent czy będę robił wymaganą licencję. Wszystko przede mną. Obecnie skupiam się na pracy w Drukarzu i indywidualnych zajęciach - dodał „Sokół”, który przed prowadzeniem ekipy z Alei Zielenieckiej pracował m.in. przy Łazienkowskiej.

W swoim byłym klubie trenował drużyny młodzieżowe. Tak jak swego czasu inni mistrzowie Polski z Legią: Marek Saganowski (209 meczów w ekstraklasie) i Tomasz Sokołowski II (175). Dziś pierwszy jest asystentem Aleksandara Vukovicia w ekipie lidera PKO Ekstraklasy, a wcześniej prowadził m.in. rezerwy stołecznego klubu. Jego asystentem był wtedy Sokołowski II, który tą samą rolę pełni obecnie przy Piotrze Kobiereckim. Trzecioligowe rezerwy przed wakacjami zdobyły Regionalny Totolotek Pucharu Polski, a na szczeblu centralnym przegrały dopiero w 1/8 finału z Piastem Gliwice.

W zespole jest m.in. 33-letni Radosław Pruchnik, który 49 meczów w ekstraklasie rozegrał w barwach Górnika Łęczna, a pozostałe dziewięć w ŁKS Łódź. Natomiast mistrz Polski z Legią w 2006 r., dziś 36-letni Marcin Burkhardt (181) na początku tego sezonu zamienił Legionovię na Gryfa Wejherowo (II liga).

Podczas ligowego znoju 36-letni pomocnik rywalizuje m.in. z Adamem Mójtą. 33-letni lewy obrońca Pogoni Siedlce ma za sobą 89 spotkań w ekstraklasie dla pięciu klubów - Odry Wodzisław, GKS Bełchatów, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Wisły Kraków i Piasta Gliwice.

W niższych ligach spotkamy natomiast byłych graczy Polonii Warszawa. W trzecioligowej Pogoni Grodzisk Mazowiecki gra Sebastian Przyrowski (199). Swoją drogą, 38-letni bramkarz rok temu przegrał w finale RPP (zdobył też dwa Puchary Polski z Groclinem Grodzisk Wielkopolski). Na tym samym poziomie rozgrywkowym były pomocnik m.in. Legii Michał Pulkowski (88 meczów w ekstraklasie, wszystkie w barwach Ruchu Chorzów) prowadzi Ursus Warszawa.

Z kolei mistrz Polski z 2000 r. z Polonią Warszawa Igor Gołaszewski (145) trenuje czwartoligowe MKS Piaseczno. Na tym samym poziomie, tyle że w Mazovii Mińsk Mazowiecki gra Wojciech Wocial, który w przeszłości był w Legii, ale bez sukcesów.