To, co centralne władze trzech lewicowych ugrupowań ogłosiły w piątek, potwierdzili lokalni działacze.
- Mamy te same wartości i podobne programy. Dlatego zdecydowaliśmy się na wspólny start. Wszystkie animozje są już za nami - podkreśla Małgorzata Prokop-Paczkowska, liderka zachodniopomorskiego okręgu Wiosny.
W najbliższych dniach ma zostać powołany wspólny sztab wyborczy i mają zostać prowadzone rozmowy dotyczące kształtu list wyborczych.
- Na pewno będziemy rozmawiać ze wszystkimi partiami opozycyjnymi, by w wyborach do senatu wystawić kandydata, będącego w stanie podjąć walkę przeciwko kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości - zdradza Prokop-Paczkowska.
Przed SLD, Wiosną i Razem oprócz personalnych decyzji stoi jeszcze decyzja dotycząca formuły startu. Jako koalicyjny komitet wyborczy musieliby zdobyć minimum osiem procent głosów, by otrzymać sejmowe mandaty. Cztery lata temu podobna sztuka nie udała się Zjednoczonej Lewicy.
Kolejnym znakiem zapytania jest przyłączenie się innych lewicowych ugrupowań do lewicowej koalicji. Nie wiadomo jaką decyzję podejmą Zieloni, którzy w wyborach do parlamentu europejskiego byli w Koalicji Europejskiej.
- Zapraszamy wszystkich, którym bliskie są nasze ideały. Jeśli będziemy namawiani do powrotu KE, to pójdziemy tam z Razem i Wiosną. Innego wyjścia nie ma - deklaruje Dariusz Wieczorek, przewodniczący zachodniopomorskiego Sojuszu.
Wiadomo już, że do tej koalicji nie wstąpią politycy Socjaldemokracji Polskiej, Unii Pracy, partii Wolność i Równość i Polskiej Lewicy, którzy założyli komitet Zjednoczona Lewica.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?