Film przekazany nam przez Ireneusza Paligę, syna nieżyjącego już Władysława Paligi, jednego z członków Amatorskiego Klubu Filmowego Kontrapunkt ze Szczecinka, to wybór kilkunastu migawek z życia miasta od lat 60. do początków XX wieku.
I właśnie w końcówce lat 60. (a może już na początku 70.?) miała miejsce wizyta w Szczecinku bohaterów kultowego serialu „Czterej pancerni”. Film – mimo oczywistych przekłamań historycznych i propagandowego charakteru – pokochało kilka pokoleń Polaków. I kocha do dziś. To absolutny top polskich seriali wszechczasów. W czym – oprócz ciekawej opowieści i scenariusza – ogromna zasługa wielkich aktorów – Romana Wilhelmiego (Olgierd), Janusza Gajosza (Janek), Franciszka Pieczki (Gustlik), Włodzimierza Pressa (Grigorij) i Wiesława Gołasa (Tomek). Szarik, Rudy 102, za jej Poli Raksy twarz… Ech… łza w oku się kręci… Kto za moich czasów nie chciał być na podwórku Jankiem Kosem?
I oto w apogeum popularności do Szczecinka zjeżdżają aktorzy „Czterech pancernych”. Stadion Lechii – bo tam odbyło się spotkanie uwiecznione przez filmowców z Kontrapunktu – pękał w szwach. Na trybunach absolutne szaleństwo, gdy na bieżnię wjeżdża gazik, a w nim Janek, Gustlik, Grigorij i Olgierd. Milicja nie utrzymuje szyku, tłum ludzi wbiega na murawę, aby być bliżej bohaterów z małego ekranu. Pancerni nie wjechali co prawda na „Rudym”, a wspomnianym gazikiem, ale czołg był. A jakże. Co prawda współczesny T-55, a nie słynny z wojennych frontów T-34, na którym szlak bojowy przeszli nasi dzielni czołgiści, ale nie wnikajmy w szczegóły.
W kolejnym ujęciu dominują już pokojowe klimaty. Tu długi reportaż z kursu życia i gotowania organizowanego przez szczecinecki ośrodek „Praktycznej Pani”. Szkolenie – co widać cieszyło się ogromnym zainteresowaniem.
Słów kilka o „Praktycznej Pani”. Były to placówki świadcząc usługi krawieckie, repasację pończoch, kosmetyczne, fryzjerskie itp. Prowadziły właśnie wspomniane kursy i porady dla gospodyń domowych. W całym kraju działały pod egidą powszechnych spółdzielni spożywców „Społem”.
Nie inaczej było i w Szczecinku, gdzie ośrodek dział pod skrzydłami miejscowej „Społem”. – „Praktyczna Pani” mieściła się przy ulicy 1 Maja, w nieistniejącej kamienicy (dziś jest tu Urząd Stanu Cywilnego). - Przez pewien czas był także w pawilonie handlowym. Tam, gdzie dziś poczta na osiedlu Kopernika przy ulicy Spółdzielczej.
Mieszańcy wskazują też kilka innych lokalizacji, co wskazuje, jak bardzo takie punkty usługowe były potrzebne. Ba, w większych miastach istniały także ośrodku „Praktyczny Pan”, wspierające w typowo męskich zajęciach, jak majsterkowanie, naprawy sprzętu domowego itp..
Potem mamy przeskok do końcówki Polski Ludowej. Rok 1987 i obszerna relacja z jednego z ostatnich pochodów 1-majowych w Szczecinku. Manifestacja ludu pracującego miast i wsi ostatni raz przeszła starą trasą – z placu Nowotki (dziś Kamińskiego) i dalej Żukowa (dziś Wyszyńskiego) – ostatnie pochody maszerowały już na stadion. Przed oknem mojego ówczesnego mieszkania stała trybuna honorowa z oficjelami PRL, więc co roku w domu kłębił się tłum gości oglądającej końcówkę pochodu. W roku 1987 manifestacji towarzyszyła pogoda, zupełnie inaczej jak kilka lat wcześniej, gdy… padał śnieg i było przeraźliwie zimno.
CZYTAJ TEŻ:
Filmową wędrówkę z AKF Kontrapunkt kończymy ujęciami ze Szczecinka z roku 2003. Już w kolorze, kilkanaście lat po końcu PRL. Sporo zmian. Obrazki z parku, z placu Wolności.
Polub nas na FB
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?